Wspólnota ratowników górskich i miłośników Tatr pogrążyła się w smutku po tragicznej śmierci Michała Wojarskiego, doświadczonego członka Grupy Beskidzkiej Górskiej Służby Ratownictwa (GOPR). Wojarski, który w miniony weekend stracił życie w lawinie w Świnickiej Kotlinie, pozostawił po sobie pamięć jako oddany ratownik i pasjonat gór.
Michał Wojarski zaczynał swoją służbę w GOPR w 2011 roku, przechodząc pomyślnie egzamin wstępny. Już cztery lata później ukończył kurs I stopnia, składając uroczyste przyrzeczenie ratownicze. Jego zaangażowanie i umiejętności sprawiały, że był cenionym członkiem zespołu ratowniczego, gotowym narażać własne życie dla dobra innych. Był również aktywnym członkiem Klubu Wysokogórskiego Kraków oraz pasjonatem narciarstwa.
Michał Wojarski zaginął w sobotę, a poszukiwania rozpoczęto natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia o jego zaginięciu. Mimo szybkiej lokalizacji zasypanego pod lawiną, akcja ratunkowa nie zakończyła się szczęśliwie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz