Zdrowa moda na czosnek niedźwiedzi. Już starożytni poznali się na jej leczniczych właściwościach

Wędrując w kwietniu i maju po leśnych polanach możemy napotkać całe połacie zielonych liści , które na pierwszy rzut oka przypominają liście konwalii. Kiedy jednak podejść do nich bliżej daje się wyczuć ich charakterystyczny zapach. Wtedy bez wątpienia wiemy ,że zielony dywan to zasługa czosnku a mowa tu o czosnku niedźwiedzim ( Allium ursinum ).

Czosnek niedźwiedzi zwany też czosnkiem dzikim znany był już w starożytności, a i w późniejszych czasach wykorzystywano jako właściwości jako remedium na liczne zdrowotne przypadłości. Obecnie ta cebula czarownic, bo tak też bywa nazywany, przeżywa od kilkudziesięciu lat swój renesans. Stała się nie tylko modnym dodatkiem w kuchni ale zaczynamy też wykorzystywać możliwości prozdrowotne tej rośliny.

W stanie dzikim czosnek niedźwiedzi rośnie w Europie i Azji. W Polsce występuje głównie na pogórzu i w terenach górskich ale spotkać go można również w pradawnych lasach jak Puszcza Białowieska. Preferuje stanowiska lekko wilgotne dlatego zobaczyć go można nad brzegami potoków. Należy jednak pamiętać, że w naszym kraju gatunek ten jest objęty częściową ochroną i dlatego nie można go zrywać w stanie dzikim.

Surowcem jaki wykorzystujemy są liście z łodygami i to tylko do czasu nim pojawią się białe gwiazdeczkowate kwiaty. Są one bogate we flawonoidy, saponiny, liczne enzymy i aminokwasy. Są też bardzo cennym źródłem witaminy C oraz żelaza, magnezu, manganu i kwasów fenolowych. W fitoterapii ma również znaczenie spora zawartość adenozyny oraz związków siarkowych.

Patrząc na te liczne składniki możemy już podejrzewać jak szerokie zastosowanie ma ta aromatyczna roślina. Pierwsze nasze myśli i słusznie, kierują się podobnie jak w przypadku czosnku pospolitego do działania bakteriobójczego. Czosnek dziki także jest swego rodzaju naturalnym antybiotykiem zwalczającym bakterie w układzie oddechowym i pokarmowym. Jest on bezpieczny dla naszego mikrobiomu i nie niszczy tej naturalnej i dobrej flory bakteryjnej. Wspomniane kwasy fenolowe są szczególnie przydatne w chorobach górnych dróg oddechowych bo dodatkowo rozrzedzają śluz zalegający w oskrzelach i ułatwiają jego wykrztuszanie.

Związki czynne czosnku niedźwiedziego są skuteczne w zwiększaniu wydzielania soku żołądkowego i żółci dlatego wspomagają procesy trawienne. Wykazują też właściwości przeciwgrzybicze co skutecznie pozwala walczyć z różnymi kandydozami przewodu pokarmowego. Zaobserwowano, że dość dobrze zwalczają pasożyty takie jak glista czy owsiki.

Podobnie jak czosnek pospolity nasz bohater obniża poziom trójglicerydów i cholesterolu (frakcji LDL) we krwi, działając dzięki temu przeciwmiażdżycowo. Zawarta w roślinie adenozyna ma wpływ na pracę serca polepszając jego energetykę. Rozszerza naczynia krwionośne, obniża ciśnienie krwi oraz jest naturalnym środkiem zmniejszającym niebezpieczeństwo powstawania zakrzepów. Tę ostatnią własność mogą wykorzystywać pacjenci, u których po przebyciu Covid-19 stwierdzono podwyższoną tendencję do agregacji płytek krwi.

Cebula czarownic to doskonałe źródło dobrze przyswajalnej siarki. Działa ona jako silny przeciwutleniacz czyli neutralizator wolnych rodników. To wskazanie jest szczególnie ważne bowiem odpowiada za wspieranie układu odpornościowego, jak również pomaga w walce z chorobami przewlekłymi. Większość osób, które borykają się z dolegliwościami stawowymi czy schorzeniami reumatycznymi wie, że siarka to istotny czynnik jaki powinna zawierać dieta czy suplementacja w tych schorzeniach. Jest ona bowiem bardzo ważnym składnikiem kolagenu, który poprawia pracę stawów. Wiadomo ,że optymalna synteza kolagenu to także zdrowa wątroba, dobry wzrok i co ważne dla kobiet piękna skóra, włosy i paznokcie. Siarka ma dodatkowo zdolność wiązania szkodliwych substancji jak metale ciężkie, które dzięki temu są lepiej usuwane z naszego organizmu co wspomaga wiosenny detoks.

Czosnek niedźwiedzi to bardzo wartościowa roślina. I to nie tylko jako smaczny dodatek do serka czy sałatki ale również jako środek na poprawę zdrowia. Dobrze ,że moda na jego wykorzystanie zawędrowała także do nas. Warto więc by znalazł on miejsce na przydomowej rabatce i stał się cennym składnikiem nie tylko wiosennej diety. Obecnie można spotkać świeży czosnek dziki na straganach a w zielarniach w formie wysuszonej, która doskonale nadaje się do przygotowywania naparów. Proponuję spróbować przygotować z niego kiszonki będące doskonałym sposobem na wspomaganie odporności. Teraz gdy uda się dostać młode rośliny choćby od sąsiada, który już go ma w swoim ogródku, sięgajmy po te charakterystycznie pachnące łodygi i listki i jedzmy na zdrowie dla całej rodziny.