Uliczne lampy pamiętają okres gierkowski

Stolica Podbeskidzia jako miasto nababów, kasyn i filmowców, primus inter pares w wszystkich krajowych rankingach, wymarzone do zamieszkania przez innych Elizjum, ma również swoje liczne przyziemne niedoskonałości, które nie zawsze udaje się ukryć - czytamy w liście od czytelnika

Jednym z takich negatywnych przykładów są uliczne lampy przy ul. Jutrzenki, które z pewnością pamiętają czasy gierkowskie. Dla odświeżenia zakurzonej pamięci montowane ponad pół wieku temu. Techniczny stan struktury betonowej słupów lamp w nieprzewidzianym czasie może doprowadzić do ich niekontrolowanego zawalenia się na ulicę lub co gorsza na głowę przechodzących przechodniów - pisze dalej nasz uważny Obserwator

Dodając do tego łatwy dostęp do instalacji elektrycznej przez osoby trzecie,w tym dzieci nie trudno o nieszczęście! W blasku starych lamp Osiedla Złote Łany można zobaczyć, że nie każdy złoty krążek zwycięstwa ma swój prawdziwy blask i jak widać może oślepić również tombak! - zauważa czytelnik

Miejscowe wróbelki ćwierkają, że nasze historyczne lampy, eksponaty technologii użytkowej są już pod stałą opieką konserwatorów zabytków i jako pierwsze będą wpisane na światową listę UNESCO jednocześnie tworząc bielski techniczny skansen, znacząco wzbogacający kolejne turystyczne walory miasta! - podsumowuje z sarkazmem/