Po raz kolejny do naszej redakcji napłynęła informacja o smutnej, zdaniem czytelnika, sytuacji na niewielkim skwerze przy placu Żwirki i Wigury. Zdefastowane schody i bałagan, będący efektem biesiadowania tam lokalnej żulerii - nie stanowią dobrej wizytówki naszego miasta.
Warto zaprosić w to miejsce lokalnych włodarzy i radnych miejskich - sugeruje nasz czytelnik.
Tutaj zwały śmieci, porozrzucane butelki i puszki po wypitym alkoholu, rozrzucona garderoba jest smutną codziennością. Dodając do tego zdewastowane schody nienadające się do użytku można tylko przypuszczać, że jest to przygotowanie scenerii planu filmowego, wszak światowi i krajowi reżyserzy polubili nasze miasto realizując tutaj tanim kosztem swoje scenariusze - ironizuje gorzko Obserwator. Jak widać bielski slums spełnia ich artystyczną wizję przynosząc znaczące profity dla miasta - podsumowuje swoją informację czytelnik.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz