Zamknij

A przecież liczy się każda sekunda!

16:21, 20.02.2021 Obserwator Aktualizacja: 11:37, 11.03.2021
Skomentuj

Wielokrotne reformy systemu alarmowego 999 są zaprzeczeniem pokładanych w nich nadziei, ludzi którzy wcześniej czy później będą chcieli z niego skorzystać ratując swoje lub życie innych. Przykład z autopsji. Dzwoniąc pod numer 999 zostałem automatycznie przełączony na nr 112, gdzie poprosiłem o pomoc medyczną wobec braku tlenu dla schorowanej samotnej sąsiadki.

Cały wywiad z dyżurną trwał 5 minut a następnie zostałem połączony do dyżurnego Pogotowia Ratunkowego w Bielsku-Białej, gdzie przez 4 minuty musiałem przedstawić ponownie moją sprawę. W sumie 9 minut urzędniczej procedury, która np. wyklucza podjęcie reanimacji osoby chorej przez jedną osobę ratującą życie. W tej sytuacji brakuje tylko przesłania selfie oraz biurokratycznego mailowego przekazu informacyjnego do służb ratowniczych.

Dla wierzących pozostaje tylko suplikacja: Od wojny, zarazy i głodu z dodaniem ratunku Pogotowia, zachowaj nas Panie, a dla niewierzących świadomość, że gorzej to już było. Edukacyjny zwrot ,,liczy się każda sekunda w ratowaniu życia" należy zmienić na minuty i godziny, co uchroni nas z pewnością od frustracji i złudzeń ratując jednocześnie nasze życie!

(Obserwator)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%