Mitologiczne wyzwanie posprzątania przez boskiego Invictusa Herkulesa stajni Augiasza jest drobnostką patrząc na bałagan wręcz nie do opisania, znajdujący się na Placu Żwirki i Wigury,
Plan to poniekąd turystyczna wizytówka Podbeskidzia. Tutaj porozrzucana garderoba obu płci, porzucone śmieci w tym liczne puszki po chmielowym nektarze przed byłymi miejskimi szaletami (i nie tylko) mogą tylko inspirować bielskich radnych do służbowych spacerów w obecności służb mundurowych oraz porządkowych.
Przedstawiony stan rzeczy nie jest incydentem, lecz szarą, żenującą codziennością. Czy Szanowni Czytelnicy będą mieli możliwość zapoznania się na łamach prasy z opiniami radnych którzy od kilku lat stosują w tej sprawie sprawdzone zachowanie strusia, co nie dotyczy jednak przeliczania finansowych diet, które w ostatnich dniach znacząco wzrosły. Dobrze, że mitologia zakończyła się w okresie starożytności, ponieważ boski Herkules poległby z kretesem w posprzątaniu i utrzymaniu porządku w naszym grodzi,e przechodząc, na Jowisza! do ludzkiej niepamięci.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz