Zamknij

Awaria prądu, brak monitoringu i policjanta

11:19, 03.08.2021 Obserwator Aktualizacja: 11:32, 03.08.2021
Skomentuj

Ostatnia sobota lipca z niewielkimi opadami deszczu spowodowała gigantyczna awarię w dostawie prądu do tysięcy mieszkań w tym wyłączenia sygnalizacji świetlnej w centrum miasta Białej na skrzyżowaniach ulic Żywieckiej, PCK, Lwowskiej, Krakowskiej tworząc jednocześnie bezkresny zator stolicy Podbeskidzia.

Awaria trwała kilka godzin, lecz wyłączenie kamer monitoringu miejskiego nie zauważyła całodobowa obsada służb mundurowych z wszystkimi następstwami, które trudno sobie wyobrazić w przypadku np. przejazdu na sygnale pojazdów uprzywilejowanych. Moja interwencja telefoniczna o godz. 10:06 wywołało zdziwienie u dyżurnej SM, która nic nie wiedziała o wspomnianej awarii, lecz podjęła zdecydowane przedsięwzięcia powiadamiając Komendę Policji o skierowanie na skrzyżowanie ulic policjantów do kierowania ruchem.

Dobrymi intencjami jest piekło wybrukowane. Przez okres kilkugodzinnej awarii na skrzyżowania nie przyjechał żaden policjant, co może być usprawiedliwione licznymi wakatami w Policji, słonecznym weekendem lub brakiem elementarnego przeszkolenia w zakresie kierowania ruchem, które trudno osiągnąć podczas 2. miesięcznego podstawowego szkolenia policjantów odliczając w tym dni wolne od nauki.

W przedstawionych okolicznościach należy zadać racjonalne pytanie: czy miejski monitoring zapewnia nam bezpieczeństwo i spełnia nasze oczekiwania? Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie całego systemu monitoringu oraz działań służb mundurowych w okresie anomalii pogodowych, które miały i mają miejsce na świecie a w naszych realiach mogą przerosnąć filmową wyobraźnię Hitchcocka w którym możemy zagrać życiową role tylko jeden raz, czego nie życzę sobie oraz innym mieszkańcom żyjącym w nieświadomości przy szczególnej bierności odpowiedzialnych za ten skandaliczny stan rzeczy! 

(Obserwator)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%