Do zdarzenia doszło nad ranem 6 listopada w Czechowicach-Dziedzicach, przed jednym z nocnych sklepów. Trzech mężczyźni, klienci sklepu, wdali się w dyskusję z ekspedientką, gdy ta zwróciła im uwagę na porozbijane przez nich butelki. Świadkiem tej rozmowy był 21-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic, który słownie zwrócił uwagę mężczyznom. To wywołalo ich agresywne zachowanie.
21- latek zaczął uciekać, lecz po chwili sprawcy dogonili go i dwóch z nich zaczęło go bić po głowie. Jeden z nich uderzył go szklaną butelką, a drugi kopnął, kiedy pokrzywdzony się przewrócił. Czechowiczanin w trakcie ucieczki zdążył powiadomić telefonicznie o całej sytuacji swojego kolegę, który wezwał na miejsce policję.
Po przyjeździe policjanci z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach zatrzymali jednego ze sprawców, który znajdował się w pobliżu miejsca zdarzenia. Drugi, który uciekł już po paru godzinach trafił również w ich ręce. Na szczęście w wyniku pobicia pokrzywdzony nie doznał poważnych obrażeń.
Mężczyźni, jak się okazało obywatele Ukrainy, zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszeli zarzuty. Jeden 41-latek odpowie za za udział w pobiciu z art. 158 § 1 kodeksu karnego, grozi mu za ten czyn do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast drugi 43-latek usłyszał dodatkowo zarzuty za znieważenie funkcjonariuszy, za naruszenie ich nietykalności cielesnej oraz za uszkodzenie radiowozu. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Henio12:24, 14.11.2022
0 0
To oni nie bronią swojego kraju?. 12:24, 14.11.2022