Do zdarzenia doszło we wtorek (13 lipca) około 17.35 w Ligocie przy ulicy Bronowskiej. Spacerujący w okolicy niestrzeżonego stawu mężczyzna zauważył tonącą w stawie osobę. Natychmiast wezwał służby ratunkowe, które po odłowieniu mężczyzny podjęły akcję reanimacyjną. Niestety 57-letni mieszkaniec powiatu bielskiego zmarł.
Na miejscu pod nadzorem prokuratora policyjni śledczy i technicy kryminalistyki wykonali oględziny. Według wstępnych ustaleń 57-latek najprawdopodobniej wszedł do wody, aby się schłodzić i z nieustalonej na chwilę obecną przyczyny stracił siły i utonął. Dokładne przyczyny i okoliczności wyjaśnią stróże prawa z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach.
W tym roku w województwie śląskim woda pochłonęła już 8 ofiar. Większość z nich była pod wpływem alkoholu.
Z policyjnych statystyk wynika, że najczęściej do utonięć dochodzi w:
Głównymi przyczynami utonięć są kąpiel w miejscu niestrzeżonym, kąpiel w miejscu zabronionym i po prostu zupełne lekceważenie zagrożeń podczas wypoczynku nad wodą, przecenianie swoich możliwości oraz alkohol. Alkohol przyczynił się do większości tegorocznych utonięć w województwie śląskim. Pamiętajmy, że żywioł nie wybiera, a stracić życie w wodzie może każdy, kto korzysta z kąpieli lub aktywności w wodzie.
W ubiegłym roku woda pochłonęła 18 ofiar, z czego aż 14 utonęło w wakacje. Najmłodsza z osób, które utonęły, miała 6, a najstarsza 87 lat. W tym roku na akwenach utonęło już 8 osób, z czego 5 w czerwcu, a dwie osoby w lipcu. Do zdarzeń doszło na akwenach w Mikołowie, Będzinie, Bytomiu, Tychach, Jaworznie, Tarnowskich Górach, Będzinie i Żywcu. Wszystkie ofiary, to mężczyźni w wieku 23-75 lat. Większość z nich znajdowała się pod wpływem alkoholu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz