Podczas obrad LVII sesji Rady Miejskiej prezydent miasta Jarosław Klimaszewski wydał oświadczenie w sprawie trzech poruszonych w referendum lokalnym kwestii. Podziękował mieszkańcom miast za ich aktywny udział w głosowaniu, pomimo iż referendum nie osiągnęło wymaganej frekwencji 30%, była ona jedną z największych w kraju w tego rodzaju inicjatywach demokratycznych.
Choć wyniki referendum nie były dla mnie wiążące postanowiłem uszanować wolę tej części mieszkańców, która wzięła w nim udział. Chciałbym podkreślić, że od początku mojej pracy w samorządzie moim drogowskazem były zasady demokracji, a po objęciu urzędu prezydenta priorytetem stały się dla mnie opinie bielszczan. Dlatego postąpiłbym wbrew wyznawanym przez siebie wartościom, pozostając głuchym na ich stanowisko wyrażone w czasie referendum - powiedział w swoim oświadczeniu prezydent miasta.
- Głos mieszkańców został wysłuchany - powiedział prezydent Jarosław Klimaszewski w swoim oświadczeniu. Przypomnijmy iż przeciwnych budowie spalarni było 57,24% bielszczan, pozytywnie o dofinansowaniu metody in vitro wypowiedziało się 62,85%, przeciwko zamknięciu ruchu w centrum miasta było 61,78%. Zgodnie z oświadczeniem włodarza, miasto wycofuje się z projektu budowy Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów w Bielsku-Białej.
Chociaż jestem zwolennikiem tej metody utylizacji śmieci, to dopóki będę sprawował funkcję prezydenta, taka instalacja w naszym mieście nie powstanie - powiedział Jarosław Klimaszewski.
Prezydent wycofał się także z pomysłu ograniczeniu ruchu samochodowego na odcinku ulicy 3 Maja, w kwestii dofinansowania zabiegów in vitro w porozumieniu ze środowiskiem medycznym przygotowane zostaną założenia programu i przedłożone Radzie Miejskiej do dalszego rozpatrzenia i glosowania.
0 1
Dobra i rozsądna decyzja panie Prezydencie! Wytrącił pan oręż z ręki przeciwników. Teraz tylko mądry pomysł na śmieci. Z ulicą 3 Maja trzeba poczekać aż wyniesie się z miasta inwestycja PKP. In vitro raczej nie zrujnuje budżetu miasta.