Zamknij

Nożownik trafi do szpitala psychiatrycznego na bezterminowe leczenie. Biegli orzekli, że mógłby zrobić to raz jeszcze

16:48, 03.02.2023 PAP Aktualizacja: 17:18, 03.02.2023
Skomentuj fot. ilustracyjne fot. ilustracyjne

Akradiusz D, który w maju ubiegłego roku dokonał napaści na dziewczynkę i ranił ją nożem trafi na bezterminowe lecznie do zakładu psychiatrycznego. Taką decyzję podjął w piątek bielski sąd okręgowy.

- Sąd zastosował wobec Arkadiusza D. środek zabezpieczający w postaci umieszczenia go na przymusowym, bezterminowym leczeniu psychiatrycznym. Postanowienie jest nieprawomocne, wobec tego przedłużony został o trzy miesiące areszt tymczasowy mężczyzny – powiedział w rozmowie z PAP sędzia Sablik.

O skierowanie na leczenie do zamkniętego szpitala wnioskowała Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Południe, która prowadziła sprawę. Z opinii biegłych lekarzy psychiatrów, którzy przeprowadzili obserwację napastnika, wynikało jednoznacznie, iż w chwili dokonania ataku był niepoczytalny.

[ZT]5020[/ZT]

Do zdarzenia doszło 5 maja ubiegłego roku. Napastnik przed szkołą podstawową nr 22 w ścisłym centrum Bielska-Białej zaatakował 12-latkę zadając jej kilka ciosów nożem. Dzięki interwencji osób postronnych, którzy odepchnęli sprawcę i niezwłocznie udzielili pomocy uczennicy, dziewczynka przeżyła. Tuż po zdarzeniu napastnik odszedł spod szkoły, ale policjanci szybko go ujęli.

12-latka z obrażeniami zagrażającymi życiu trafiła najpierw do szpitala pediatrycznego w Bielsku-Białej, a potem przetransportowano ją śmigłowcem do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Miała rany brzucha, klatki piersiowej i nogi. Przeszła operację ratującą życie.

41-letni wówczas napastnik mieszkał w bloku naprzeciwko szkoły. Leczył się na schizofrenię; miał przyjmować leki. Następnego dnia po napadzie prokuratorzy ogłosili mu zarzut usiłowania zabójstwa ze skutkiem w postaci spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Przyznał się i wyraził skruchę, ale nie potrafił wyjaśnić motywów działania.

7 maja ubiegłego roku bielski sąd rejonowy w Bielsku-Białej tymczasowo aresztował 41-latka. Posiedzenie odbyło się w Bielskim Centrum Psychiatrii, gdzie podejrzany został przewieziony krótko po zatrzymaniu. Rzecznik bielskiego sądu sędzia Jarosław Sablik mówił wówczas, że w uzasadnieniu wskazano m.in. na wysoką karę, która grozi napastnikowi, a także obawę popełnienia podobnego czynu w przyszłości. Mężczyzna trafił do Wrocławia, gdzie znajduje się placówka z oddziałem psychiatrycznym.(PAP)

Autor: Marek Szafrański

szf/ jann/

(PAP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%