Zamknij

Pszczoły mają nowy dom. Bielski Befaszczot dołożył swoją małą cegiełkę aby pomóc Matce Naturze

14:03, 30.09.2022 Bielskirynek.pl - źródło: UM Bielsko-Biała/ tekst J. Kachel Aktualizacja: 14:13, 30.09.2022
Skomentuj fot. Jacek Kachel Wydział Prasowy UM w BB fot. Jacek Kachel Wydział Prasowy UM w BB

Firma Befaszczot, która może poszczycić się 146 letnią historią, ekologię traktuje poważnie - nie tylko oszczędza energię i segreguje śmieci, ale ostatnio zasłynęła z wybudowania u siebie domu dla dzikich pszczół, czyli tzw. Bee Tree.

Naukowcy biją na alarm, że ilość pszczół na całym świecie drastycznie spada. Pożyteczne owady giną w zastraszającym tempie, a przecież jeżeli one wyginą, to zginiemy i my - bo od zapylaczy zależy aż 75 proc. światowej produkcji żywności. W całej Europie podejmowane są działania na rzecz ochrony pszczół. W Bielsku-Białej swoją cegiełkę dołożyła do nich ostatnio firma Befaszczot, zakładając na swoim terenie dom dla dzikich pszczół, które odpowiedzialne są za zapylanie roślin w mieście.

- Wszystko tak naprawdę zaczęło się od oglądanej wspólnie z dzieckiem bajki, w której w prosty i przejrzysty sposób pokazano, co stałoby się ze światem, gdyby pszczoły przestały istnieć. Jak wiemy, pszczoły są gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Najbardziej zagrożone są pszczoły dzikie, które wykonują największą robotę, bo to one właśnie, a nie pszczoły miodne, w ok. 75 proc. odpowiedzialne są za zapylanie roślin. I to dało mi do myślenia - czy nie można czegoś z tym zrobić - mówi prezes Befaszczot Tomasz Bierówka. 

Niedługo potem prezes natrafił na informacje o Bee Tree - domu dla dzikich pszczół. Wtedy zauważył, że Bee Tree może być również ozdobą ogrodową, która pełni ważną, praktyczną funkcję - jest bezpiecznym mieszkaniem i lęgowiskiem dla dzikich pszczół. Ma także funkcję edukacyjną - uświadamia, że dzika pszczoła nie jest zagrożeniem dla człowieka,  praktycznie nie żądli ponieważ część z nich np. murarki są pozbawiona żądła, a te gatunki, które go mają bardzo rzadko używają go w obronie gniazda. Równocześnie są niezwykle ważna dla zachowania równowagi ekosystemu. 

- Montaż domku dla dzikich pszczół w naszym firmowym ogrodzie ma wymiar zarówno praktyczny, jak i symboliczny. Tym drobnym gestem chcielibyśmy dołożyć małą cegiełkę do pomocy Matce Naturze i jednocześnie przyczynić się do zwiększenia świadomości na temat roli dzikich pszczół w naszym środowisku. Jest to działanie zgodne z wizją i misją naszej firmy. Inspiracją było dla nas także nasze miasto Bielsko-Biała, niezwykle ukwiecone, w którym sieje się łąki kwietne zamiast trawników oraz rewitalizuje parki i tereny zielone - dodaje Tomasz Bierówka. 

Dbałość o ekologię to w stolicy Podbeskidzia absolutna oczywistość. Z myślą o dobru miejskiego ekosystemu ogranicza się koszenie traw w mieście i sieje tzw. kwietne łąki – nie tylko dla ozdoby, ale aby zapewnić bezpieczeństwo i pożywienie stworzeniom dużym i małym. Idealnym uzupełnieniem kwietnych łąk są domki dla dzikich pszczół. Łąki mogą równoważyć wszechobecny beton i zamiłowanie do przycinania trawników, są też prawdziwą stołówką dla owadów na długi czas, gdyż sadzone tam rośliny mają różny czas kwitnienia. W Londynie powstała nawet autostrada dla pszczół, czyli bardzo długie pasmo takiej kwietnej łąki z dużą bioróżnorodnością roślin. Znawcy tematu podkreślają, że pszczoła miodna ta taka nasza krowa, a dzika pszczoła to żubr. W Polsce mamy ponad 470 gatunków dzikich pszczół. Są doskonałymi zapylaczami. W naszym kraju w sadownictwie wykorzystywana jest z powodzeniem np. murarka ogrodowa, pszczoła ta nie ma żądła.

Czy pomysł domów dla dzikich pszczół przyjmie się w Bielsku-Białej, dowiemy się za jakiś czas, a na razie możemy podziwiać piękny Bee Tree, który dla przyjaznych owadów zainstalowała fabryka szczotek i pędzi Befaszczot. Co ciekawe, projektantem i twórcą domku jest wieloletni współpracownik firmy Artur Nycz.

Pytany od działania ekologiczne prezes Befaszczotu Tomasz Bierówka podkreśla, że od lat wizja i misja spółki oparte są o idee zrównoważonego rozwoju, dlatego na każdym kroku firma stara się ograniczać negatywny wpływ działalności biznesu na środowisko. 

- Systematycznie wdrażamy przyjazne środowisku i bezpieczne technologie wytwarzania produktów oraz nawiązujemy partnerskie relacje z dostawcami i podwykonawcami, którzy, podobnie jak my, wysoko cenią sobie kwestie ekologii. Nasze proekologiczne praktyki widoczne są również w samej ofercie. Na rynek wprowadzamy produkty wytwarzane głównie z surowców naturalnych, w tym z drewna z certyfikatem FSC oraz materiałów, które mogą być poddane recyklingowi – wyjaśnia prezes Bierówka. - Wierzymy, że nasze codzienne wybory w istotny sposób przyczyniają się do minimalizowania negatywnego wpływu działania fabryk na środowisko naturalne, a jednocześnie są inspiracją dla pozostałych firm produkcyjnych - dodaje i zachęca innych Tomasz Bierówka.

 

(Bielskirynek.pl - źródło: UM Bielsko-Biała/ tekst J. Kachel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%