W najbliższą środę Sejm procedować będzie projekt ustawy nakazującej donoszenie każdej ciąży. Każdej! Pod groźbą więzienia. Nawet dożywocia. Dzierżawski, Godek, Ordo Iuris. Kaczyński, PiS, Konfederacja. Kościół katolicki. Wystarczy grupa nienawidzących kobiet patriarchalnych dzbanów i… „pyk” – projekt zakładający kobietobójstwo trafia do Sejmu!
– czytamy na stronie organizatorów.
Ale to jeszcze nie wszystko – w tę samą środę jeszcze jeden kwiatek pojawi się w Sejmie – ustawa o Polskim Instytucie Rodziny i Demografii niejakiego Bartłomieja Wróblewskiego. Nasze pieniądze (całe mnóstwo pieniędzy – 30 milionów!) mają pójść na to, by Wróblewski mógł mieć nieograniczoną kontrolę nad rodziną, małżeństwem, rodzicielstwem i dzietnością. Czyli możemy mieć pewność, że rejestr ciąż to dopiero rozgrzewka… Nie wiem, jak wy – ale my mamy dosyć! My chcemy pójść, spotkać się twarzą w twarz z oprawcami kobiet! Twarzą w twarz z tymi, którzy domagają się naszej krwi! Bez łez i bez zniczy. Chcemy pójść z ostrzeżeniem!
– zapowiadają organizatorzy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz